Patrioci - Sana Krasikov - polecam Kurier Libiąski listopad 2018

Sana Krasikov - amerykańska prozaiczka urodzona na Ukrainie w ZSRR, jako dziecko wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Laureatka wielu wyróżnień i nominacji. W 2017 roku wydała długo wyczekiwany debiut powieściowy 'Patrioci'. Historia wielkiej miłości w czasach systemu totalitarnego, gdzie za błahe sprawy ponosi się poważne konsekwencje.
Książka opowiada o trzech pokoleniach i ich punkcie widzenia z perspektywy czasów, w których żyją. Syn jest zszokowany poznając losy matki, nie spodziewał się, że aż tyle przeszła. Nie potrafi zrozumieć jej decyzji. Sam doznał wielokrotnie okrucieństwa jako małe dziecko tułając się po domach dziecka. Los bywa przewrotny. Powieść wprowadza nas w okres, w którym pogłębia się napięcie pomiędzy potęgami wschodu i zachodu, ZSRR i USA. W tej trudnej sytuacji politycznej poznajemy główną bohaterkę Florence Fein - młodą, dwudziestokilkuletnią Amerykankę, która zakochuje się w Rosjaninie. Pod jego wpływem wyjeżdża do Związku Radzieckiego. Natychmiastowo zostaje połknięta przez machinę socjalistycznego systemu.
Idea ustroju budzi w niej fascynację. Florence bez reszty oddaje się budowie młodego radzieckiego społeczeństwa. Ta decyzja będzie miała wpływ nie tylko na jej życie, ale też na następne pokolenia. Gdziekolwiek się nie znalazła odbierano ją jako wroga narodu, nigdzie nie była u siebie. Książka obnaża obłudę systemu, gdzie od ludzi oczekuje się posłuszeństwa, wyrzeczeń, poddania rygorom narzucanym przez państwo. Moskiewska elita bawi się w ekskluzywnych lokalach, żyje w przepychu i za nic ma zwykłego robotnika, którego upokarza niszcząc wszelakie przejawy jego indywidualizmu za pomocą strachu i prześladowań, wmawiając, że nie ma 'ja' jesteśmy 'my'. Z każdą stroną lektura wciąga coraz bardziej. Jest przesycona tajemnicą, miłością, strachem, upokorzeniem, upadkiem społecznym. Lekkie pióro autorki sprawia, że czyta się ją szybko pomimo poruszania trudnych tematów. Współcześnie żyjemy w czasach, w których nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo jesteśmy wolni, nie rozumiemy jak ważną rzeczą jest swobodne wypowiadanie się kiedy nie podlegamy stałej kontroli przez władzę. Gorąco polecam!

Recenzja ukazała się w Kurierze Libiąskim nr.105 w listopadzie 2018r.
Jako wolontariusz Miejskiej Biblioteki Publicznej w Libiążu z przyjemnością pochłonęłam poleconą mi książkę "Patrioci" Sany Krasikov, a później napisałam swoją pierwszą opinię, która ukazała się w rubryce "Warto Przeczytać" w naszym lokalnym miesięczniku.

Komentarze