Tam, gdzie rodzi się miłość - Edyta Świętek - polecam Kurier Libiąski luty 2019


O zemście za urojone krzywdy - polecam.
Edyta Świętek serwuje swym czytelnikom wspaniałą, pełną zwrotów akcji powieść "Tam, gdzie rodzi się miłość", która trzyma w napięciu już od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać aż do końca. Malownicza okolica Polańczyka i rodzina, nad którą wisi niebezpieczeństwo. Gdy dwudziestoletnia, trzymana pod kloszem i ciągłym nadzorem Daria zaczyna dyżur w należącym do jej rodziny hotelu 'Zacisze' nie podejrzewa jeszcze jak bardzo ten dzień zmieni życie jej rodziny. Zmęczona ciągłą kontrolą dziewczyna postanawia chociaż raz w życiu posłuchać głosu swego serca i zagłuszyć rozsądek. Z początku nieufna wobec nowopoznanego mężczyzny stopniowo zakochuje się i z pomocą brata potajemnie z nim spotyka w hotelowych pokojach. Brat, który nie podziela opinii ojca o grożącym dziewczynie niebezpieczeństwie pozwala na to, by zasmakowała ona odrobiny życia za stróża mając nieodstępującego jej na krok psa. Interesujący bohaterowie czynią powieść jeszcze ciekawszą. Wątki kryminalne i romantyczne przeplatają się dzięki czemu historia Darii i Marka nie pozwala o sobie zapomnieć jeszcze długo po zakończeniu lektury. Polecam także drugą część 'Tam, gdzie rodzi się zazdrość'.

Recenzja ukazała się w Kurierze Libiąskim nr.108 w lutym 2019r.
Jako wolontariusz Miejskiej Biblioteki Publicznej w Libiążu z przyjemnością przeczytałam książkę Edyty Świętek "Tam, gdzie rodzi się miłość" i napisałam opinię, która ukazała się w rubryce "Warto Przeczytać" w naszym lokalnym miesięczniku.


Komentarze