"Na pożółkłym papierze" jest debiutem powieściowym młodej libiążanki Aleksandry Bartosik, z którą odbyło się spotkanie autorskie w libiąskiej bibliotece. Jest to krótka powieść pisana w formie listów bez dat ani wyraźnie zaznaczonego miejsca akcji. Główną bohaterką jest kobieta, założycielka fundacji pomagającej dzieciom chorującym na raka, pisząca listy do byłego narzeczonego, od którego uciekła w strachu przed stagnacją. Pełne emocji listy opisują życie bohaterki od momentu ucieczki i zwątpienia aż do dnia kiedy powzięła decyzję o niesieniu pomocy innym. Powieść stawia przed czytelnikiem ważne pytania o sens cierpienia i niesienia pomocy tym, którym już nie można w żaden sposób pomóc.
Główna bohaterka podkreśla jak ważne dla niej były dwa spotkania, które ukierunkowały jej dalsze kroki. Każdy się boi, lecz jak ukazuje powieść, nie należy nigdy poddać się temu uczuciu i jeżeli ma się wyznaczony sobie cel powinno się go trzymać. Obawiałam się, że będzie to kolejne smętne romansidło, w którym kobieta wylewa na papier swoje gorzkie żale pękniętego z miłości serca. W żadnym wypadku książka nie jest płytka, dotyka najgłębszych strun wnętrza człowieka. Serdecznie polecam.
Jako wolontariuszka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Libiążu z przyjemnością polecam książkę "Na pożółkłym papierze" Aleksandry Bartosik.
Komentarze
Prześlij komentarz